Tradycją jest w naszej Wspólnocie fakt, że w każdą środę wieczorem, mamy łaskę przeżywać Eucharystię sprawowaną pod przewodnictwem zaproszonego Kapłana.

Środa 19 października, stała się okazją poznania kolejnego z nich – ojca Tomasza Nogaja SJ, człowieka wielkich pragnień i marzeń.

Ojciec Tomasz SJ jest członkiem straży pożarnej, został odznaczony Złotym Medalem za zasługi dla pożarnictwa, jest leśnikiem, pasjonatem wycieczek górskich, a także szeroko rozumianych działań survivalowych; interesuje się ponadto muzyką oraz opanował umiejętność grania na kilku instrumentach. Jak się okazało, przestrzeń jego zainteresowań została w planach Bożych wykorzystana, gdyż w 2012 r., o. Tomasz wyjechał na misje do Sudanu Południowego, aby poznać różne warunki pracy Jezuitów w tamtejszych okolicach.

Owocem tego wyjazdu jest film zatytułowany: „Kraina Plemienia Dinka”, który opowiada o początkach misji Jezuitów w Sudanie Południowym, (film dostępny na You Tube), a od 2014 r. rozpoczął on pracę w Sudanie Południowym w Akol Jal koło Rumbek.

Niezwykle trudne warunki życia, zmaganie się z różnymi przeciwnościami, ubóstwo i bieda, choroby, niska jeszcze świadomość miejscowej ludności, skłoniły o. Tomasza SJ do wykorzystania swoich umiejętności i pasji, obok głoszenia prawdy o Miłości Bożej. Udało się posadzić na terenie jego misji – dzięki zdobytej wcześniej wiedzy i doświadczeniu -10 tys. sadzonek drzew, wprowadzić 80 nowych ich gatunków, które w przyszłości będą stanowiły budulec do budowy domów, narzędzi – staną się środkiem do poprawy warunków życia. ​O. Tomasz SJ opowiada także o wprowadzeniu 20 nowych warzyw i nauczenie miejscowych rolników uprawy nowego rodzaju roślin, które stanowić będą źródło witamin, zwłaszcza w okresie bezdeszczowym, kiedy brakuje pokarmu.

Obecnie o. Tomasz Nogaj SJ jest dyrektorem KOSTKI Publicznego Liceum Ogólnokształcącego Jezuitów im. św. Stanisława Kostki w Krakowie.

Cieszymy się, że nasza Wspólnota mogła gościć o. Tomasza, a polecając go Bogu, życzymy tego, aby zapał pracy duszpasterskiej, nigdy w nim nie zagasł.