[Najświętsze Serce Jezusa, bądź moją miłością, Niepokalane Serce Maryi, bądź moją ucieczką…]
Wczoraj nasza wspólnota klerycka wyruszyła na kalwaryjskie dróżki. Podczas mszy świętej w bazylice od wicerektora Jacka Moskala padło wezwanie do ciągłego nawracania się. Ksiądz Jacek rozpoczął tę homilię od odpowiedzi na często zadawane pytanie: „Czy Bóg opuszcza swój kościół w chwilach trudnych?”. Nie opuszcza, tylko my odwracamy oczy od drogi, którą Jego wola chce nas prowadzić. Następnie ksiądz Moskal doradził nam, by wkraczając na drogę nawrócenia, zawierzyć się Maryi, która uczy nas tego, w czym sama jest mistrzynią, to jest: jak pytać, jak słuchać, jak układać w sercu i jak żyć Słowem. Na sam koniec ksiądz wicerektor zwrócił naszą uwagę na cztery ważne prawdy: Boży głos jest Światłem w ciemnościach, Wolnością w zniewoleniu, Nadzieją w świecie rozpaczy i Życiem w krainie śmierci, więc czemu mielibyśmy go zagłuszać? Po przyjęciu Eucharystii udaliśmy się na dróżki Matki Bożej z ojcem Faustynem, dzięki którego rozważaniom mogliśmy głębiej spojrzeć na swoje powołanie.