Chrystus, wcielone Słowo Ojca, nawiedził swój lud, aby głosić królestwo Boże i wzywać do nawrócenia, potwierdzając swoją naukę wieloma znakami. Czytając Ewangelię, wielokrotnie znajdujemy w niej świadectwo cudów, czynionych przez Jezusa, będących wypełnieniem starotestamentalnych proroctw – trędowaci zostają oczyszczeni, ślepi widzą, chromi chodzą. W tym świetle dziwić może żądanie Żydów, którzy pragną od Jezusa kolejnego znaku, nie zwracając uwagi na te wszystkie, które już zostały im dane. Ich serca są zatwardziałe i zamknięte na łaskę, którą przynosi ze sobą Jezus. Dlatego właśnie zostają nazwani plemieniem przewrotnym (Łk 11, 29).

Jonasz był prorokiem, posłanym przez Boga do stolicy pogańskiej Asyrii, Niniwy, w której miał wzywać lud do nawrócenia. Pragnął początkowo uciec przed wolą Bożą, w ostatecznym rozrachunku zgodził się jednak zrealizować Boże polecenie, a dzięki jego nawoływaniu, mieszkańcy Niniwy nawrócili się od grzesznego postępowania. Święty Jan Chryzostom, komentując tę scenę w relacji Mateusza, zwraca uwagę na to, kim był Jonasz, a kim jest Chrystus, podkreślając, jak wiele różniło ich od siebie. Jonasz – zwykły człowiek, wysłannik, pragnął uciec przez Bożym planem, nie czynił cudów i wielkich dzieł; jedynie dzięki jego słowu i groźbom barbarzyński lud Niniwy nawrócił się. Chrystus zaś, umiłowany Syn Ojca, władca i Pan wszystkiego, przybył do swego ludu, czyniąc wielkie znaki i dzieła, uzdrawiając chorych, niosąc pociechę smutnym, przebaczenie grzesznym, a więźniom wolność – i został odrzucony. Pragnął przynieść pokój i zgromadzić swe dzieci, jak ptak swoje pisklęta pod skrzydła (Łk 13, 34), one jednak nie chciały Go słuchać. Żydzi nie potrafili bowiem przyjąć tego, co dawał im Chrystus – nie pragnęli, by wypełnił wolę Ojca, lecz by odpowiedział na ich pragnienia i uczynił zadość ich prośbom. Domagali się spełnienia swojej woli, przez co zamknęli oczy na wielkie dzieła, które Bóg dla nich uczynił. Ta zatwardziałość doprowadziła ich ostatecznie do odrzucenia największego znaku Chrystusa – Jego zmartwychwstania. Albowiem jak Jonasz był trzy dni i trzy noce we wnętrznościach wielkiej ryby, tak Syn Człowieczy będzie trzy dni i trzy noce w łonie ziemi (Mt 13, 40).

 Chrystus, kamień odrzucony przez budujących stał się kamieniem węgielnym (Ps 118, 22) Kościoła. Wyswobodził nas ku wolności, włączając do swej wspólnoty, jednak wciąż musimy dokładać wszelkich starań, aby wytrwać w tej wolności, ponieważ, dopóki żyjemy na świecie, zagraża nam jarzmo niewoli (Por. Ga 5,1). Przewrotność, którą okazali Żydzi w stosunku do Chrystusa, również dla nas może być zagrożeniem. Czy nie jest tak, że niejednokrotnie nie dostrzegamy wielkich dzieł, które Bóg czyni w naszym życiu? Ile to już razy zamykaliśmy oczy na ogromne dary, które zostały udzielone nam przez naszego Ojca Niebieskiego? Tak często tworzymy swoją własną wizję szczęścia, tak często domagamy się od Ojca spełnienia wszelkich naszych zachcianek, że z obojętnością przechodzimy obok cichych znaków Jego miłości ku nam. Nasze życie pełne jest cudownych potwierdzeń Bożej dobroci, których szczytem jest spotkanie z Nim, żywym i prawdziwym, w Eucharystii. Czy również obok Niej przejdziemy obojętnie, ignorując Boże wezwanie i zagłuszając je nieustannym proszeniem o wypełnienie naszej małej, ludzkiej woli? Ku prawdziwej wolności, ku wolności Chrystusowej wyprowadzić nas może jedynie dostrzeżenie z wdzięcznością wielkości tego, co każdego dnia otrzymujemy od Boga i żywa wiara w to, że nie wypełnienie naszych planów, ale spełnienie się Jego woli, jest najwspanialszą rzeczą, jakiej możemy doświadczyć.

Gdy tłumy się gromadziły, Jezus zaczął mówić: „To plemię jest plemieniem przewrotnym. Żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku Jonasza. Jak bowiem Jonasz był znakiem dla mieszkańców Niniwy, tak będzie Syn Człowieczy dla tego plemienia. Królowa z Południa powstanie na sądzie przeciw ludziom tego plemienia i potępi ich; ponieważ ona przybyła z krańców ziemi słuchać mądrości Salomona, a oto tu jest coś więcej niż Salomon. Ludzie z Niniwy powstaną na sądzie przeciw temu plemieniu i potępią je; ponieważ oni dzięki nawoływaniu Jonasza się nawrócili, a oto tu jest coś więcej niż Jonasz”.

(Łk 11, 29-32)

kl. Kacper Biłyk