«Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi».
(J 16, 12-15)
Pomyśl o osobie, którą ostatnio spotkałeś, a która może nie do końca w twoim mniemaniu wydawała się osobą wierzącą i wyznającą wiarę w Jezusa Chrystusa. Popatrz na nią i przypomnij sobie, jakie myśli Ci towarzyszyły, gdy ją zauważyłeś. Byłeś zbulwersowany? Zgorszony? Było Ci smutno, a może pomodliłeś się w tym momencie za tę osobę?
Święty Paweł w dzisiejszym pierwszym czytaniu właśnie spotkał takich ludzi. Spotkał pogan, którzy nie poznali Boga. Skreślił ich? Przeszedł, machając bezradnie rękoma? Wręcz przeciwnie. Zauważył w ich czci, oddawanej zimnym posągom ziarno wiary i od niego rozpoczął z nimi dialog o wierze w Jezusa Chrystusa. Nie wszyscy posłuchali, część odeszła, kiwając kpiąco głowami, ale niektórzy z nich przyłączyli się do niego i uwierzyli w naukę o Zbawicielu. Może warto przyjąć dziś postawę Pawła? Nie skreślać kogoś z tego powodu, że nie miał od kogo usłyszeć nauki o prawdziwiej miłości Boga… Nie skreślać, lecz patrząc oczyma Chrystusa, przygarnąć każdą zbłąkaną owieczkę…
Może oglądałeś ostatnio filmik, który obiegł całą Polskę… Starsza Pani całująca nogi młodej dziewczyny, która wykrzykiwała wulgaryzmy i przeszkadzała w modlitwie… Przecież czyn tej staruszki to heroizm. Postawa, której nigdy nie osiągnę… wyjść przeciwko komuś, kto mnie obraża i uklęknąć przed nim? Do tego zaprasza nas w dzisiejszej Ewangelii Chrystus… Do relacji z Duchem Prawdy, Duchem Świętym, który da nam siłę do takich heroicznych działań… Tylko musimy nawiązać z Nim relację, modlić się o Ducha miłości nawet do tych, którzy Chrystusa nie mieli okazji poznać..
Czy jestem gotowy, aby uklęknąć przed ludźmi, czyniącymi zło i ucałować stopy z miłości do człowieka?
Jakub Polak