Dzisiaj Pan wznosi oczy, aby porozmawiać z Ojcem Niebieskim, stajemy się świadkami wielkiej relacji Ojca i Syna. W tej żarliwej modlitwie, w godzinie, która wreszcie nadeszła, Jezus prosi Ojca za nami. On idzie do Ojca, a my zostajemy tutaj – na ziemi, gdzie mamy do wypełnienia nakaz, o którym św. Paweł pisze w słowach: „Bylebym dał świadectwo o Ewangelii łaski Bożej”. Głoszenie Ewangelii staje się sprawą najwyższej wagi, dla której można poświęcić wszystko. Głosić Ewangelię to głosić Chrystusa, a więc i Ojca. Nie można jednak poznać Ojca bez Jezusa Chrystusa, który jest Drogą prowadzącą do Niego. Pamiętamy prośbę uczniów: „Panie pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy”. I odpowiedź Jezusa: „Tak długo jestem z wami i jeszcze mnie nie poznaliście?” On także objawił wszystko, co usłyszał u Ojca, nazywając nas swoimi przyjaciółmi. On został zamęczony. On obiecał nam Pocieszyciela, który już będzie z nami do końca. On – nasz Pan.

Jesteśmy na kilka dni przed Uroczystością Zesłania Ducha Świętego. Bez Niego nie będziemy w stanie głosić Ewangelii, ulegniemy ciężarowi nałożonych na nas pęt. Poddamy się i zniechęcimy. On daje nam potrzebne dary, niezbędną siłę i niezłomną odwagę. On pozostaje niezmiennie naszym Ożywicielem w głoszeniu Słowa Bożego.

Wdzięczni za otrzymanie Ducha Świętego w dzień swojego bierzmowania, pozwólmy na nowo, raz jeszcze Duchowi Świętemu przyspieszyć swoją wędrówkę ku świętości. Czy pielęgnuję jakąś modlitwę do Niego?

Jak odpowiem na wszystkie dowody miłości Bożej? Oby naszą odpowiedzią nie okazała się niewdzięczność lub postawa starszego brata z przypowieści o Synu Marnotrawnym – mentalność sługi-niewolnika. Obyśmy wszystko czynili z uprzednią miłością w sercu i bezgranicznym zaufaniem.

W czasie ostatniej wieczerzy Jezus podniósłszy oczy ku niebu, rzekł: „Ojcze, nadeszła godzina! Otocz swego Syna chwałą, aby Syn Ciebie nią otoczył i aby mocą władzy udzielonej Mu przez Ciebie nad każdym człowiekiem dał życie wieczne wszystkim tym, których Mu dałeś. A to jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa. Ja Ciebie otoczyłem chwałą na ziemi przez to, że wypełniłem dzieło, które Mi dałeś do wykonania. A teraz Ty, Ojcze, otocz Mnie u siebie tą chwałą, którą miałem u Ciebie pierwej, zanim świat powstał. Objawiłem imię Twoje ludziom, których Mi dałeś ze świata. Twoimi byli i Ty Mi ich dałeś, a oni zachowali słowo Twoje. Teraz poznali, że wszystko, cokolwiek Mi dałeś, pochodzi od Ciebie. Słowa bowiem, które Mi powierzyłeś, im przekazałem, a oni je przyjęli i prawdziwie poznali, że od Ciebie wyszedłem, oraz uwierzyli, żeś Ty Mnie posłał. Ja za nimi proszę, nie proszę za światem, ale za tymi, których Mi dałeś, ponieważ są Twoimi. Wszystko bowiem moje jest Twoje, a Twoje jest moje, i w nich zostałem otoczony chwałą. Już nie jestem na świecie, ale oni są jeszcze na świecie, a Ja idę do Ciebie”.

(J 17, 1-11a)

kl. Marek