Pan Jezus sam obdarza różnymi rodzajami powołań. Hojność Boga jest tak wielka, że w powołaniu kapłańskim może On zawrzeć jeszcze inne, szczegółowe powołanie, na przykład powołanie misyjne. Kapłan jest posłany do wszystkich ludzi, do każdego człowieka, cały świat jest terenem jego posługi. Czasami Chrystus zaprasza powołanego, aby wypłynął na pełne morze Kościoła, aby opuścił swój kraj, wyjechał w inną część świata, by tam głosić Dobrą Nowinę. Przez wieki posługa misyjna była domeną zakonów, ale dziś także wielu księży diecezjalnych posługuje jako misjonarze. Ksiądz diecezjalny może pojechać na misje na okres kilku, kilkunastu lat, może też pracować tam przez całe swoje życie. Bezmiar oceanu, morza dobrze obrazuje posługę misyjną. Misjonarz jedzie daleko, najczęściej na inny kontynent, ale i jego posługa w kraju przeznaczenia obejmuje duże obszary.

Pamiętam, że jako misjonarz w każdą niedzielę celebrowałem pierwszą Mszę Świętą o godzinie 7 rano w kościele parafialnym przy głównej misji. Po niej wsiadałem na motor
i jechałem kilkadziesiąt kilometrów do wioski, by tam przed południem celebrować kolejną Eucharystię, następnie do trzeciej miejscowości, gdzie ludzie gromadzili się na Mszę Świętą we wczesnych godzinach popołudniowych. Wracałem do parafii ok. godziny 17, trochę zmęczony, ale pełen Bożej energii, która płynie z Ofiary Chrystusa i od życzliwych ludzi zawsze oczekujących na kapłana i niezmiernie wdzięcznych za dar niedzielnej Mszy Świętej, w której mogli uczestniczyć choćby raz w miesiącu.

Chrystus nieustannie powołuje, wlewając Swoje dary w serce człowieka z wielką obfitością. Jeżeli czujesz Jego zaproszenie, nie lękaj się, rzuć się w morze Bożej Miłości jak św. Piotr, a Zbawiciel wyposaży cię we wszystko, czego potrzeba, byś mógł być Jego świadkiem aż po krańce świata. Gdziekolwiek On cię pośle, zawsze będzie ci towarzyszyła obecność kochającej Matki. Nigdy nie będziesz sam. Zaufaj Mu!

ks. Jerzy Pytraczyk, Ojciec duchowny WSD AK